Gród Podegrodzie - KS Podhalanin Biecz

Ogromny niedosyt czujemy po sobotnim spotkaniu z Grodem. Mecz rozpoczęliśmy jakbyśmy jeszcze nie dojechali na to spotkanie. Już w pierwszych 2 minutach sami się prosimy o bramkę i ona w końcu wpada. Co to było? Sami siebie pytamy cały czas. Później w końcu weszliśmy w grę i zaczęliśmy coś robić na boisku. W sumie po tej akcji z początku to nie było dużego zagrożenia ze strony gospodarzy. Atakowaliśmy, piłka Nam się kleiła ale nie chciała wpaść do bramki. Druga część spotkania i już o wiele większa Nasza przewaga. Dużo akcji i sytuacji ale dalej żadnej 100% sytuacji. Gród miał 2 groźne kontry ale to wynikało z tego iż angażowaliśmy bardzo dużo sił do ataku. Oczywiście celebrowali każdy aspekt gry co dawało im dużo czasu no ale taka jest piłka. Wolno. Niestety ostatni gwizdek w 3 minucie doliczonego czasu i kończymy z zerowym kontem punktowym chociaż na to nie zasłużyliśmy. Szkoda szkoda szkodaaaa. Wielka. Za tydzień o 11:00 w sobotę mecz z Biegonicami, które dzisiaj zwyciężyły z Zagórzanami więc rywal wymagający.