Pcimianka liderem w Pro Junior System !!!

Pro Junior System - program PZPN-u, mający skłaniać kluby do stawiania na młodych zawodników - w tym sezonie zainicjowany został w IV lidze. W zachodniej grupie małopolskiej jego liderem po 10 kolejkach jest Pcimianka.

Pięć najlepszych klubów w PJS zgarnie premie finansowe. Do rankingu zapisywane są występy w IV lidze zawodników urodzonych najpóźniej w 2000 roku. W ostatnim meczu Pcimianki wystąpiło takich pięciu: Waldemar Luberda, Kacper Pandyra (w podstawowym składzie) oraz Sebastian Zdebski, Jakub Skowron i Jan Dziadkowiec (17-latek, zdobył gola).

A nie tylko oni są w kadrze. - Zespół bardzo odmłodziliśmy, w ogóle zmiany latem były duże - mówi Jan Pawlik, prezes Pcimianki, która może pochwalić się pracą z młodzieżą na szeroką skalę. - Od sześciu lat bardzo fajnie rozwija się szkółka. Mamy 11 drużyn młodzieżowych, trenuje u nas 250-300 dzieci. Nie tylko z Pcimia, ale też z okolicy - ze Stróży, Trzebuni, Lubnia.

Szkolenie w Wiśle Kraków mają za sobą Luberda, Pandyra i Dziadkowiec, jednak to zawodnicy miejscowi. - Docelowo chcielibyśmy wychować sobie połowę podstawowego składu, mieć swoich chłopaków. Niech w przyszłości zawodników z zewnątrz będzie pięciu-sześciu, ale takich dających dużą jakość - analizuje prezes.

Teraz ważnymi ogniwami ekipy z Pcimia są dwaj zadomowieni w Polsce Senegalczycy. - Na pewno wyróżniającym się zawodnikiem jest stoper "Momo" Sadio. Stabilny poziom trzyma też Karamo Sane, który przyszedł z Węgrzcanki - komentuje Pawlik. Korzystnym ruchem było też sprowadzenie bramkarza Adriana Jękota, który wiosną był w Hutniku.

Odmieniona, odmłodzona Pcimianka dociera się w bojach, obecnie - po trzech zwycięstwach - podskoczyła na 5. pozycję w tabeli (18 pkt w 11 meczach). Prezes Pawlik postawą zespołu w początkowej fazie rundy nie był zachwycony, teraz jednak przyznaje: - Celem na tę rundę było miejsce w ósemce i wydaje się, że jest to w zasięgu.