U13: Dwie porażki i dwa zwycięstwa w lidze wojewódzkiej !!!

Podopieczni trenera Mariusza Bajaka nie najlepiej rozpoczęli sezon w Małopolskiej Lidze Młodzika. W pierwszym spotkaniu z Okocimskim Brzesko wychowankowie Szkółki Pcimianki ulegli rywalowi 2:4 na własnym stadionie. Mimo iż mecz był dość wyrównany, to jednak nasza drużyna popełniła więcej błędów brzemiennych w skutkach. Pcimianka przegrywała długi czas 2:3 i choć wydawało się, iż bramka na remis wisi w powietrzu, to jednak rywal postawił “kropkę nad i” ustalając wynik w końcówce spotkania.

Po porażce w pierwszej kolejce naszym przyszło się zmierzyć z Krakusem Nowa Huta. Mecz odbył się w Krakowie, a dokładnie na sztucznym boisku COM COM ZONE. Początek pod dyktando Krakusa. Później gra się wyrównała. W tej fazie meczu dobrą okazję do objęcia prowadzenia miał Kamil Spórna, jednak minimalnie przestrzelił. Później dwa rzuty wolne również wykonane niecelnie. Co nie udało się Pcimiance udało się graczom z Nowej Huty. Po rzucie wolnym napastnik Krakusa dał prowadzenie gospodarzom. Nic nie zapowiadało, iż Karol Banek lada moment ponownie wyjmie piłkę z siatki. Rzut rożny i znów tracimy gola po stałym fragmencie gry. O bramkę choćby honorowa było niezwykle ciężko, a rywal kontratakując dołożył jeszcze dwa trafienia. Na pewno przeciwnik zagrał bardzo dobre zawody, jednak Czarno – Czerwonych stać było skuteczniejszą grę. Tym bardziej że jeszcze przed sezonem w meczu sparingowym Pcimianie górowali nad rywalem.

Po dwóch wpadkach przyszedł czas na rehabilitację. Do Pcimia przyjechał Dunajec Nowy Sącz. Zwycięzca Małopolskiej Ligi z przed kilku miesięcy w tej kategorii wiekowej, z pewnością był faworytem w konfrontacji obu drużyn. Jak się okazało tego dnia to Pcimianka była zespołem bardziej skutecznym i grającym bez większych błędów w defensywie. Trzeba zaznaczyć, iż w zwycięstwie w tym spotkaniu spory udział miał Kamil Dziadkowiec i Kamil Spórna. Obaj napastnicy zagrali świetne zawody i to właśnie ten duet wypracował sytuacje, po których padły gole. Do siatki rywali dwukrotnie trafił Kamil Spórna. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 3:1, dając tym samym pierwsze punkty na poziomie wojewódzkiej ligi.

Miniony weekend kończył dwutygodniowy mikrocykl, w którym naszym zawodnikom przyszło rozegrać aż 4 spotkania. W tym ostatnim Pcimianka pokonała na wyjeździe Bronowiankę Kraków. Prowadzenie przed przerwą mógł dać Spórna Kamil oraz Kamil Dziadkowiec. Obaj jednak stęplowali słupki bramki strzeżonej przez golkipera Bronowianki. W drugiej odsłonie zarysowała się większa przewaga gości, co szybko wpłynęło na rezultat zawodów.