Granit Bychawa
Granit Bychawa Gospodarze
7 : 1
3 2P 1
4 1P 0
LKS RUCH Popkowice
LKS RUCH Popkowice Goście

Bramki

Granit Bychawa
Granit Bychawa
80'
Widzów:
LKS RUCH Popkowice
LKS RUCH Popkowice

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Granit Bychawa
Granit Bychawa
LKS RUCH Popkowice
LKS RUCH Popkowice


Skład rezerwowy

Granit Bychawa
Granit Bychawa
Brak dodanych rezerwowych
LKS RUCH Popkowice
LKS RUCH Popkowice

Sztab szkoleniowy

Granit Bychawa
Granit Bychawa
Brak zawodników
LKS RUCH Popkowice
LKS RUCH Popkowice
Imię i nazwisko
Mateusz Fic Trener

Relacja z meczu

Autor:

MuszkiewicZ

Utworzono:

11.11.2016

Ósma kolejka oznaczała dla nas mecz wyjazdowy w Bychawie z lokalnym Granitem. Wyjechaliśmy na to spotkanie ze świadomością wyższej klasy rywala, więc zbytnio nie "spinaliśmy się" na wynik. Przez cały dzień było chłodno, a murawa była bardzo mokra i grząska.
Pierwsza połowa toczyła się bez jakiejś większej historii. Głównie to gospodarze atakowali, a nam od czasu do czasu udawało się przeprowadzać szybkie kontrataki - niestety bez większych sukcesów.Wynikiem 4:0 zakończyliśmy pierwszą część gry.
Z paroma zmianami, zarówno bezpośrednio po przerwie jak i w trakcie drugiej połowy toczyliśmy dalej walkę z przeciwnikiem.Po 20 minutach po przerwie było już 7:0,lecz wiedzieliśmy, że nie ma się czym przejmować, bo na dobrą sprawę, każdy w tym sezonie, kto przyjedzie do Bychawy dostanie bagaż kilku bramek straconych albo przynajmniej wiele kłopotów, a my prowadziliśmy otwartą grę z przeciwnikiem, bo nie było sensu przestać całego spotkania na własnej połowie i cały czas się bronić. Wiedzieliśmy, że będzie się to wiązać z utratą kilku bramek, lecz chcieliśmy też grać w piłkę.
Końcówka spotkania zostało okraszona miłymi akcentami z naszej strony,a poza tym tomy zdobyliśmy ostatnią bramkę w spotkaniu i ustaliliśmy wynik meczu.Najpierw rzut karny w znakomitym stylu obronił nasz kapitan Patryk Karasiewicz, broniąc strzał .... bramkarza rywali,który szybował w górne sektory bramki. Po kilku minutach na boisku zameldował się nasz bramkarz rezerwowy - Piotr Tokarski, który już po 2 minutach miał okazję do pokazania się z dobrej strony. Otóż drużyna gospodarzy po raz kolejny otrzymała rzut karny,którego tym razem wykonywał obrońca Granitu. Uderzył on w ten sam róg, co jego poprzednik, tyle że był to już strzał po ziemi,a nasz drugi bramkarz także zapisał na swoim koncie obroniony rzut karny !
Ozdobą całego spotkania była jednak bramka Sebastiana Trześniewskiego.W bocznym sektorze boiska, około 5 metrów od pola karnego został sfaulowany nasz zawodnik,a "Seba" fantastycznym uderzeniem zamienił ten rzut wolnyna bramkę! Piłka poszybowała nad murem w samo okienko bramkarza rywali, który próbował jeszcze ratować tą sytuację, dotknął nawet piłki, lecz strzał był na tyle silny, że piłka wylądowała w bramce.

Mimo porażki,w dobrych humorach wracaliśmy do Popkowic, bo wiedzieliśmy, że ten mecz nie był do wygrania, a końcówka tym bardziej podniosła nasze morale. Już w najbliższą sobotę o godz. 11:00 będziemy podejmować na własnym boisku drużynę Wisły Annopol,która jest naszym sąsiadem w tabeli, mając również 7 pkt.

Serdecznie zapraszamy na to spotkanie !!!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości